Ktoś kiedyś powiedział, że człowiek potrzebuje psychologa, żeby sam siebie mógł posłuchać i jest w tym doza prawdy. Psychologowie przede wszystkim słuchają, a wielu z nas zadaje sobie pytanie dlaczego słuchanie pomaga. Chodzi przede wszystkim o to, że nieskrępowani, nieoceniani przez innych, bez obaw jak to, co mówimy zostanie potraktowane, czujemy się wolni od osądów, możemy zdjąć przysłowiowa maskę i po prostu być. Zaistnieć bezpiecznie dla siebie, niezależnie od bagażu, który z sobą przynieśliśmy w postaci doświadczeń mogących w nas wzbudzać strach, poczucie krzywdy, poczucie winy, bezradność, brak nadziei.

Słuchanie pomaga dlatego, że mówiąc do kogoś, kto akceptuje Cię takim jakim jesteś możesz uporządkować swoje myśli, emocje, nazwać problem. Oznacza to wyjście na spotkanie z samym sobą. No dobre spotkanie, które pozwoli na zmianę po to, żeby nie tylko trwać, ale tworzyć wokół siebie świat w którym nie dość, że da się wytrzymać, to chce się w nim być.

Wystarczy otworzyć drzwi, które pilnowały dotychczasowego życia i nie bać się, nawet jeśli komuś miałoby to przeszkadzać. Być szczęśliwie to często umieć być tu i teraz. Oznacza realną ocenę świata, skupienie się na rzeczywistości, wyzbycie się strachu przed przyszłością.

Iwona Stachowiak